Dziecko na wakacjach. Jak samotni rodzice planują urlop dziecka?

Dziecko na wakacjach. Jak samotni rodzice planują urlop dziecka?

24 lipca, 2019 0 przez Infopress

W obecnym pędzie towarzyszącym każdemu aspektowi życia brakuje nam czasu, który moglibyśmy przeznaczyć wyłącznie na pogłębianie relacji z dzieckiem. Staramy się, aby dziecko na wakacjach mogło nadrobić wszelkie zaległości w kontaktach emocjonalncyh z rodziną, kolegami ale też samymi rodzicami. Jako nierzadko samotni rodzice doskonale wiemy, że nikt nie wyręczy nas w wychowaniu naszych dzieci i, o ile możemy liczyć na instytucje takie jak szkoły, świetlice czy domy kultury, które w tym względzie przychodzą nam z pomocą, o tyle ostateczne zdanie powinno należeć do nas.

Oczywiście, w sezonie urlopowym każdemu z nas należy się relaks i wypoczynek, ale wspaniale, jeśli będziemy mogli połączyć „przyjemne z pożytecznym”. Od nas zależy jak zorganizujemy ten czas nam i naszym milusińskim. Czy zdecydujemy, że dzieci powinny nam po prostu nie przeszkadzać i zająć się same sobą, czy raczej wykorzystamy „wolne”, by zadbać o nasze stosunki z potomstwem, zapoznać  je z naturą, przekazać kulturę, zacieśnić znajomości z bliższą i dalszą rodziną? Szczególnie istotny wybór dotyczy rodziców, którzy z jakiegoś powodu są samotni, wychowują dzieci w pojedynkę lub mają z nich kontakt sporadyczny, wyznaczony, i właśnie wakacje są jednym z niewielu momentów, w którym mogą pokazać dziecku jak jest dla nich ważne. Internetowe biuro matrymonialne MyDwoje przebadało około 500 opinii singli, w tym samotnych rodziców na temat: „Co jest najważniejsze dla dzieci w wakacje?”. Co myślą inni starsi i młodsi single o tym, jak dzieci powinny spędzić wakacje?

Przyjemne z pożytecznym – czy tak się da?

Bardzo lubianym sposobem na spędzenie czasu wolnego od szkoły przez dzieci – zwłaszcza te nieco starsze – są kolonie i obozy rówieśnicze. Rodzice chętnie przystają na ten rodzaj wypoczynku pozwalając dzieciom na swoistą niezależność, traktując to często jako nagrodę za pracę i wyniki w roku szkolnym. Jednak coraz częściej lansowany jest model wypoczynku połączonego z ciężką pracą na obozach tematycznych. Na takich wyjazdach przez znaczącą część czasu dzieci maja lekcje i zajęcia, a pozostały czas mogą przeznaczyć na relaks. Często są to obozy językowe, sportowe lub poszerzające wiedzę z konkretnej dziedziny, np. artystyczne, chemiczne, militarne czy taneczne. Pół biedy, jeśli poszerzają one pasję dziecka i ciężka praca będzie dla niego przyjemnością; gorzej, jeśli realizują one wyłącznie aspiracje rodziców… No bo czy zapracowany rodzic w czasie swojego urlopu chciałby nadal pracować? Czy wakacje to dobry czas na szlifowanie wiedzy i umiejętności nabytych w szkole, czy raczej powinien to być czas sprawdzenia się w grupie rówieśniczej, prób samodzielności pod czułą kontrolą rodzicielską a nawet pierwszych zauroczeń? Samotni rodzice na szczęście świetnie rozumieją, że dzieci to też ludzie, a nauka to też praca i pozwalają swym pociechom po prostu na odpoczynek i odstresowanie. Aż 25% zapytanych uznaje, że młodym potrzebna jest niczym niezmącona (poza oczywistym nadzorem wychowawców) sielanka w gronie rówieśników, a czas na naukę będzie od września do czerwca. Natomiast swoje pociechy na wymagające obozy tematyczne wyśle zaledwie 7% rodziców.

Są rzeczy ważne i ważniejsze

I właśnie te najważniejsze polscy rodzice zauważają bez trudu. Wiedzą, że każda chwila spędzona z dziećmi jest na wagę złota, bo pozwala kształtować naszą latorośl i daje jej poczucie bezpieczeństwa i akceptacji – tak niezastąpione w trakcie dorastania. Dlatego 15% zapytanych uważa, że czas na wyłączność z rodzicami/ rodzicem jest dla dzieci największą korzyścią nie tylko w czasie wakacji, ale właśnie wówczas mamy ku temu największe możliwości. I wcale nie liczy się to czy zabierzemy dziecko w podróż w egzotyczne kraje lub na wczasy all Inclusive, czy też pospacerujemy, wstąpimy na lody, a potem do kina. Ważne, ze razem!

17% wybierze agroturystykę, kontakt z naturą i sielskie krajobrazy. Dla 10% zapytanych istotnym okaże się zacieśnianie więzów z dalszą rodziną i spotkania z dziadkami, kuzynami, wujostwem, a nawet starszym rodzeństwem uzna za najważniejsze dla swoich pociech. Zwłaszcza rodzice, którzy na co dzień nie wychowują swoich dzieci, a zabierają je do siebie np. na weekendy i wakacje, mają bardzo istotne zadanie. To ważne, by uzmysłowić dzieciom, jak ważne są więzy krwi i utrzymanie kontaktów z rodziną, bo tylko takie wsparcie może zapewnić szczęśliwy rozwój, a potem wartościowe i spokojne życie dorosłe. Pamiętamy, że priorytety w życiu dziecka należy ustalić już teraz.

 

Najprostsze wybory nie zawsze są najlepsze

 

Niestety, zauważamy, że część rodziców – zapewne również tych, którzy obarczeni są singlowskim rodzicielstwem i na co dzień zmęczeni samotnym stawianiem czoła całemu światu – uznaje, że przynajmniej w tym letnim okresie dzieci zajmą się same sobą. 15% uważa, że sposobem na wakacje jest „nicnierobienie”, błogie lenistwo, odpoczynek.  9% jest jeszcze bardziej obojętna i daje dzieciom totalny luz i uważa, że komputer, telewizja i telefon zastąpi rodzica, a wirtualne kontakty i serwisy społecznościowe relację z bliskim człowiekiem… Ale czy taki brak nadzoru, reguł, zainteresowania i kontroli wyjdzie na dobre naszym dzieciom?

Niestety, fakty przekonują nas, że nie! Coraz więcej dzieci wpada w uzależnienia, wycofuje się z życia społecznego. U dzieci lawinowo wzrasta depresja, agresja lub fobie. Dodatkowo takie dzieci są szczególnie podatne na wpływ otoczenia i zakusy złych dorosłych. Warto uświadomić sobie konsekwencje zaniedbań, o których grzmią wychowawcy i psychologowie. Na szczęście, jak wykazały badania MyDwoje.pl, jedynie mniej niż jedna czwarta rodziców nie zdaje sobie do końca z tego sprawy. Ponad 75% zapytanych doskonale wie, że choć nie każdy z nas ma odpowiednie środki na zorganizowanie niezapomnianego wyjazdu dla swojego dziecka, to dużo większe znaczenie ma nasz czas na wyłączność z młodym człowiekiem i aktywny odpoczynek, który zapewni dziecku to, co droższe od pieniędzy: poczucie akceptacji, bycia kochanym i zainteresowania nim samym i jego sprawami, aby stać się najlepszym przyjacielem swojego dziecka.

Zobacz wyniki badań i przeczytaj cały artykuł:

www.mydwoje.pl